niedziela, 28 kwietnia 2013

Organizacyjnie

Hej wszystkim. ;) Tu Akemi.

Nasz kochany Psotnik, Kinmakur, poprosił, abym w jego imieniu poinformowała Was o bieżącym stanie notki.
Komputer odmówił posłuszeństwa, a rozdział jest w połowie. Gdy tylko serwisanci zewrą szeregi i się pospieszą, oddając sprzęt, notka na pewno pojawi się jak najszybciej.
Gdyby nie egzaminy (o których Kinmakur sam opowie, ale z tego, co wiem, poszło mu bardzo dobrze), rozdział ewentualnie mogłabym wstawić za Psotnika, ale wiadomo - trzeba przysiąść nad materiałami, a wtedy myśli się tylko o zdaniu testów, a opowiadanie schodzi na bok.
Kinmakur przeprasza, że musicie tyle czekać, ale ja ufam, że jeśli go kochamy, poczekamy ciut dłużej. Mam rację? Dajcie tego wyraz w komentarzach. xD

Pozdrawiam,
Akemi

wtorek, 9 kwietnia 2013

Wiersze

Taaa...
Wiem... Coś nowego?
Nie wiem, czy ktoś pamięta... Czy ja to w ogóle komuś mówiłem... Hmmm...
Ale, jeżeli targają mną emocje... Budzi się we mnie coś na kształt poety...
A że ostatnio mam... problemy natury...
No! Z resztą! Sądzę, że sami się domyślicie jakiej natury...
A więc... nr.1

Nawet nie wiesz jak bardzo ranisz mnie
Twoje kłamstwa godzą w serce me...
Każde twoje słowo każde kłamstwo twoje
Boli bardziej niż możesz wyobrazić to sobie...
Teraz płacze po kryjomu, myśląc też "dlaczego?"
Lecz nie mogę pojąć motywu twojego...
Jeśli jakoś cię zraniłem... Obraziłem...
Powiedz mi to, abym wiedział, czym sobie na takie traktowanie zasłużyłem...
Z każdym twoim kłamstwem, rana się poszerza...
Z każdym kłamstwem coś we mnie zamiera...
W końcu zniknę... Cały gdzieś przepadnę...
W dolinie smutku, kanionie bólu... Lub łez oceanie...


Tak to czytam... Teraz... I... em... no rozumiecie... Ale nr.2

Niczym szklanym kloszem, odgradzasz się ode mnie
Delikatny kwiecie miłości...
Tak piękny i delikatny, niczym motyl na wietrze... Pełen gracji i wdzięku.
Delikatny kwiecie miłości...
Niestety, nie mogę cię dotknąć, gdyż boję się, że cię zniszczę... Uwolnić cię też nie mogę... Tak delikatny... Że nawet najlżejszy podmuch, mógłby cię rozerwać... Lecz chce cię pielęgnować...
Delikatny kwiecie miłości...

I tu już powinniście mieć 100% pewności, jakiej to natury mam problemy...
No! Ale nie kadzę...


ps. Mam 3tyś wyświetleń! ;D