poniedziałek, 7 października 2013

Przeprosiny

Emm.. Ohayou? Tak, tak, tak! Wiem, Dusiek! Widzę cię przez Judasza z tą piłą! Odłóż ją i wysłuchaj! I... Kseniu! Zasługuję na lanie, więc puść miłych panów skinów! A ty Teki... Emmm... usiądziesz? Miło mi powitać nowe twarze, mam nadzieję że zostaną na dłużej, Coke, witam cię u mnie. Sarin! Ojej, stęskniłem się za jakąkolwiek krytyką! Chikusho! Muszę wrócić do Ciebie na blog, wiem że mam zaległości! Satoko! Miło mi cię powitać, mam nadzięję że jeszcze zaglądasz... Emm... o kimś zapomniałem? Jak tak to należy mi się wpierdol, i zezwalam!
A teraz! Wszyscy siedzą? Panowie skini też usiądą, Dusiu, dla Ciebie jest specjalna loża ze stojakami na bronie dla Klaudiusza... Bo... Emm... No...

Pozwólcie że wam coś powiem...
Fukuś... Fukazawa Sadatake popełnił samobójstwo...
Nie macie więc co liczyć na szczęśliwe notki...
Draco jest w takiej depresji że chce wszystkich uśmiercać po kolei... Klaudiuszu... On chciał nawet siebie zabić...
Wincent ze strachu uciekł z domu.. Czy mógłby... O... Pobiegli... Dzięki Lennan! Dzięki Will!
Selethenie... Puść Klaudiusza, niech zajmie się Draco...
A teraz... Kiedy weny się rozeszły po swoich... Zaraz... Ten puchaty kociak.. Dusiu, zawołasz ich? Wincent wrócił... Tylko co z Benem...?
Nieważne...

Mam problemy w domu i to niemałe...
Powiem wam co się tu dzieje w trzech słowach, jak to lubi krzyczeć moja polonistka mówiąc o czymś złym "ŚMIERĆ! KUTAS! ZNISZCZENIEEEE!"
No...
I ten...
Weny mi pouciekały, tylko moje puchate kochanie wróciło - zamruczał głaszcząc kota po głowie, który zmienił się w Wincenta - Idź się ubrać! - zachichotał

Draco właśnie albo dostaje wpierdziel, albo sex... Tak czy tak, doczekacie się więc notki...
Tylko... Szkoda mi Fukusia... Lily... przykro mi...
Mam nadzieję że Klaudiusz coś poradzi... Ehh...
A teraz! Konkrety!
Chłopaki - termin 3tygodnie
książęca historia - miesiąc
one shot - jak najszybciej xD

Obiecuję! A jak było w wenach "szlachetnie urodzeni nie łamią przysięg"! :D
Jak dobrze że jestem plebsem... xDDD

2 komentarze:

  1. Dlaczego wszyscy ZAWSZE wiedzą, co ja zamierzam zrobić? :C *chowa piłę*.
    Nie jestem zła. Sama, kurwa, życia nie ogarniam, a Klaudiusz z Willem opierdalają się jak nie wiem, co. Ale przynajmniej samobójstw nie popełniają.. Biedny Fukuś. *ociera łzę z policzka, siadając wygodnie w loży.*
    Lepiej nie wiedzieć, co w tej chwili dostaje Draco, zapewniam.
    Mną się nie przejmuj, będę czekać na Ciebie tyle, ile trzeba. Nie zabiję przecież za to, że nie piszesz. I pewnie notką, która na mnie czeka, będę usatysfakcjonowana, więc tym bardziej o mnie nie myśl, jeśli o to chodzi. ^^ Chociaż byłabym wdzięczna, gdybyś zmotywował moich do pracy...
    Lily ma żałobę, zamknęła się w pokoju. Postaramy się z chłopcami znaleźć sposób na wskrzeszenie Fukusia. Damy znać, jak coś wymyślimy, okej?
    Haha, pamiętam te słowa. ;3 Bo my plebs jesteśmy, nie dorastamy do pięt takiej szlachcie, jak Klaudiusz. ^^
    Tak, więc. Zmykam do notki, braciszku, a później może sama coś naskrobię.
    Caaałuję. ;*

    OdpowiedzUsuń
  2. Podpisuję się pod Dusią - zresztą wiesz sam.
    "Draco właśnie albo dostaje wpierdziel, albo sex" - albo obydwa na raz. xD
    Alee noo! Zawsze można zmartwychwstać - zwłaszcza, jeśli wierzy się w reinkarnację ;3

    OdpowiedzUsuń