piątek, 21 grudnia 2012

Rodział V



Ojej, ostrzegam, ale mi ta notka niezbyt się podoba xD  Ale, mam nadzieję że ją jakoś strawicie xD Ta notka była pisana w nocy, bo mnie nie będzie przez weekend, a obiecałem ze co tydzień będzie, więc dotrzymuję słowa, składam ją w wasze opiekuńcze i krytyczne dłonie :D



- Heeeej, spójrzcie co tam jest! – kolejna ekscytacja ze strony tego nadpobudliwego chłopaka o imieniu Damian. Z początku to mogło być nawet śmieszne, ale jeżeli co druga w porywach do trzeciej wystawy jest odbierana jako cudowne odkrycie, zaczyna to być nieco męczące.
- Co tam znowu wypatrzyłeś? – znudzony Rafał nawet nie ukrywał swojej irytacji.
- Patrz! – ekscytacja aż emanowała z niego całego .
- Co to je… - dalszej części zdania nie dano byłe poznać, ponieważ dowiedzieli się o co chodziło Damianowi. Na oknie sklepu muzycznego wisiał plakat reklamujący koncert System Of A Down. Bartek jako wielki fan aż zaniemówił. Damian najwidoczniej także interesuje się ich twórczością. Nie ma to jak trafić na lokatora który podziela nasze gusta muzyczne. Tak, jeden lokator, najwidoczniej Rafał nie podzielał ich szczęścia. Stał dalej z miną co najmniej znudzoną.
- O żesz! Koncert już za tydzień! Ciekawe czy są bilety?! Rafał idziesz z nami?
- Wiesz że ja nie lubię takiej muzyki – odrzekł Rafał – ale wy idźcie, ja na was poczekam.
Po chwili względny spokój właściciela tego sklepu został zakłócony przez dwóch chłopców w wieku na oko 17 lat. Jednak gdy tylko Zauważył potencjalnych klientów, na swej twarzy przywołał firmowy uśmiech.
- W czym mogę państwu pomóc? – Zapytał uprzejmie
- Chcieliśmy się zapytać czy są jeszcze w sprzedaży bilety na koncert
- Systemu?
- Tak, macie szczęście, w przeciągu dwóch dni prawie wszystkie bilety zostały wyprzedane. Zostały mi ostatnie cztery.
- Wystarczą nam dwa – odparł z uśmiechem Damian – mógłby pan je dla nas zachować? I jaka jest ich cena?
- Sto pięćdziesiąt złoty, mogę je wam przechować, oczywiście.
- Dobrze, jutro albo jeszcze dzisiaj się do pana zgłosimy z pieniędzmi – szczęście Bartka nie mogło ni odbić się na jego twarzy uśmiechem wielkim na pół twarzy – do widzenia! – rzucił na pożegnanie i wyszli ze sklepu.
- I? – zapytał Rafał
- Co „i”? – odparł inteligentnie Damian
- Macie te bilety?
- Aaaa, no tak, jutro mamy się po nie zgłosić – uśmiech nie schodził mu z twarzy. W końcu jego ulubiony zespół da koncert. Gdyby tego było mało da koncert tutaj!
- Dobra, chodźmy dalej. Chyba nie będziemy stać cały dzień pod tym sklepem
- Tak, tak, chodźmy. – Bartek wreszcie włączył się do dyskusji. Już za tydzień pójdzie na koncert!
- Zajdziemy na pizzę albo coś w tym stylu? Jestem głodny – Damian jak zwykle musiał dorzucić coś od siebie.
- Obiad w bursie już się skończył, a do kolacji jeszcze trochę zostało. Więc  możemy zajść. – Rafał jak zawsze musiał się namyśleć czy warto skorzystać z okazji na tak błahą przyjemność jak pizza czy chociażby hamburger.
- Gdzieś po drodze widziałem pizzerię, więc możemy zajść tam.
Droga w kierunku ich następnego postoju została spożytkowana w celu rozmowy Damiana i Bartka, którzy rozmawiali na temat twórczości ich idoli. Ulubioną piosenką Damiana było Bounce, a Bartka Lonely Day, jak widać piosenki odzwierciedlają ich charaktery. Rafał szedł obok nich, nie włączając się do dyskusji. Gdy dotarli na miejsce, wszyscy jednogłośnie postanowili kupić jedną pizzę o rozmiarze XL, smak Hawajski. W ramach rekompensaty koncertu, kupili po drodze Rafałowi nowy szkicownik. Po kolacji w bursie wrócili do pokoju porozmawiać, pograli chwilę w karty, potem Rafał dał się ponieść swojej pasji, a Damian z Bartkiem zaczęli rozmawiać o muzyce, i rozmyślając co zagrają ich idole. Koniec końców, dla każdego ten dzień był udany. Pieniądze na ten miesiąc nieco się uszczuplą, ale czego się nie robi dla ukochanego zespołu?

10 komentarzy:

  1. Czego się nie robi dla ukochanego zespołu? Najprawdziwsza prawda. Mnie tam rozdział się bardzo podoba, nie wiem, co od niego chcesz.. Chciałabym mieszkać w internacie.. ^.^ Skoro Ty się sprzedałeś w komentarzu, czas na rewanż z mojej strony. Noteczka będzie u mnie na Wigilię :D
    Ja wiem, u moim bohaterów jest lato, ale co tam. ^.^ Planuję też one-shote'a napisać, ale jeszcze nie wiem o czym. :D
    Po trupach? Niedługo dowiesz się, do czego zdolna jest Elena.. :D
    A co do Dei'a... Już on się weźmie w garść. Oj tak.. ;3
    Pozdrawiam! Czekam na następne.. ;D

    OdpowiedzUsuń
  2. Oooooo! Koncert Systemu.. *o* wybrałabym się. Rozdział bardzo fajny :D Tylko pisze się "sto pięćdziesiąt złotych" :P
    A linki napisałam Ci w komentarzu do poprzedniej notki do Twojego komentarza, który był komentarzem do mojego komentarza ... e.. jakoś tak o.0
    Mógłbyś mnie powiadamiać? Proszę :D
    Pozdrawiam i życzę wena ^^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. głodny byłem to zjadłem "ch" xD a powiadamiać Cię będę, nie ma sprawy :D
      A linki tak, mam pod komentarzem, do komentarza, mojego komentarza do twojego komentarza pod moją notką :D (dlatego nie ogarniam przecinków xD)

      Usuń
  3. Braaciaaak, ja nie jestem pierwsza?! Ja tu mam miejscówkę, kurcze! XDD
    SOAD? *_* Toxicity... Uwielbiam ich stare kawałki. xD Za taki głos powinno się nagradzać. xD

    "Bartek jako wielki aż zaniemówił." - wielki fan. :P
    "- Tak, macie szczęście, w przeciągu dwóch dni prawie wszystkie bilety zostały wyprzedane. Zostały mi ostatnie cztery." Tutaj chyba powinno być: - Tak. - Macie szczęście (...), bo wygląda to tak, jakby chłopaki mówili do siebie, że mają szczęście, gdyż w przeciągu dwóch dni prawie wszystkie bilety zostały wyprzedane. :P
    I jeszcze coś, co mnie też prześladuje - porównaj zdania:
    - Idę do sklepu po sok. - Mina Radka wyrażała zobojętnieje.
    - Idę do sklepu po sok - powiedział Radek z miną wyrażającą zobojętnienie.

    Chodzi o kropki po pierwszych zdaniach i to, jaką literą (dużą, czy małą) rozpoczyna się zdanie, Gdy masz czynność mówienia (krzyczenie, jęknięcie, śpiewanie itd.) nie masz kropki, a zdanie po myślniku jest z małej litery. W innych przypadkach jest kropka i duża litera (są wyjątki, ale najlepiej znać podstawy xD).
    ---
    Hahahh xDD Uwielbiam Cię, braciak. xD Część dalszych pieszczot oczywiście będzie, a Damian się pojawi - no, na moment, bo zbliżamy się do końca, ale będzie. :P
    Ty jesteś dla mnie jedynym Kinmakurem. ;*
    Serio, trener mówił "plotkarski" O_O Aż sprawdziłam w necie, ale pojawiają się obydwie wersje... niemniej "Płotkarskiej" więcej. XD

    Ah, kochany, polecam Ci tę piosenkę (koniecznie obejrzyj klip). xD Choć pewnie znasz. ;P http://www.youtube.com/watch?v=_JQiEs32SqQ

    OdpowiedzUsuń
  4. A jaki one-shot byś chciał? Inaczej. Może jakieś specjalne życzenia, co do pairingu? xD(Byle nie Nick i Dei, bo oni będą mieli jeszcze swoje pięć minut.. ^.^)
    Biedna Elena.. Niestety, ale muszę Cię zmartwić. Za późno, już została takim chibi demonem. Ale nie jest czarnym charakterem tej opowieści, więc specjalnie dla Ciebie sprawię, że potem nawróci się na dobrą ścieżkę. ^.^ Ale trochę będzie zmuszona namieszać. :<

    OdpowiedzUsuń
  5. Hehee, ja pomagam Tobie i w sumie wprawiam się w zawód, co nie? xD Korekta tekstów... Gdyby tylko był zawód - redaktor blogów... Przynajmniej byłoby przyjemnie. :P
    A widzisz! xD Przydałam się na coś. :D
    Mmm, piosenka Savin' me jest... mmm ;3 A z klipem kojarzy mi się z Death Note. xD Tak też były cyferki nad ludźmi. xD
    Taa, Fairy Tail, to ja. xD Właśnie obejrzałam najnowszy odcinek. :P Polecam Ci też sportowe Prince of Tennis (odcinków... sporo, bo ponad 170 plus dodatkowe serie), ale napisy będziesz miał... na Animesub są moje. xD

    OdpowiedzUsuń
  6. A Ty wiesz kochany (mogę tak mówić? ^^), że właśnie mnie natchnąłeś? I chyba nawet wplotę to do rozdziału?
    Kumpel od szopy - Koji by się uśmiał. ^.^
    Dziękuję za info - będę wyczekiwać. :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Ooo, czyli jak płaczesz to słychać? :3 Pewnie łkasz xDDD
    Ach, ta Elżbieta... Również pozdrawiam ^^ A notkę mam gotową, dam dzisiaj po północy xD Żeby było na Boże Narodzenie C: No i kolejna się robi :D Mam napływ weny od wczoraj xD A wstyd i hańba, to bez powodu mówi każdemu mój kolega... Takie ciacho.. Ale ze średnią 5 coś... Mówi, że się wgl nie uczy... Tak jak ja. Tylko on ma ponad 5 średnią, a ja 4.4 xD Właśnie! btw, to założyłam się z mamą o to, że będę mieć pasek na koniec roku o conversy xd a jak przegram to piekę ciasto co dwa tygodnie C: (które i tak potem sama bym zjadła xDD)
    wracając do ciacha..xD to ostatnio byłam z nim na lodowisku >3 Masakra, jak on jeździ. (w pozytywnym sensie ^^) wywaliłam się tylko raz! to jest jakiś sukces.
    Już nie zawracam Damianowego tyłka (czy Damian z opowiadania jest jakoś z tobą związany? ;>) i lecę. Wigilia! Prezenty!=wen xD
    mhyyy, miłego dnia życzę C:

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co do lodowiska... Jestem na pewnym filmiku przedstawiającym atrakcje zimowe (y.. nie, nie ja, coś ty xD chodzi o zajęcia) pobliskiego miasta (w którym jest to lodowisko). Masakraaa. xD

      Usuń
  8. "Rafał jak zawsze musiał się namyśleć czy warto skorzystać z okazji na tak błahą przyjemność jak pizza czy chociażby hamburger." !!! Mieszkam w internacie i normalnie poczułam się, jakbym czytała o jakimś kumplu :P! Czy Ty albo ktoś z Twoich znajomych też mieszka w bursie, że tak dobrze opisujesz zachowania i np. obchody, etc?
    Systeme of a Dałne... XD Kiedyś lubiłam, chyba po prostu wyrosłam. Wolę power metal, tzw. wróżkowy metal. Przy tym to się dopiero fantasy i opowiadanka tworzy ^^.
    No, ale znowu pierdzielę o sobie, matko XD.

    Damian i Bartek na koncercie razem? hoho, aż mi się nasuwa milion myśli. Będą pić? Pocałują się po wypadzie? Ajjj. AJ! Czytam dalej!

    OdpowiedzUsuń